Projekt denko #22.

Nie wiem czy o tym wspominałam, ale ostatnio zauważyłam u siebie to że uwielbiam wykończać kosmetyki i wyrzucać puste pudełka. Zwłaszcza produktów które mi się nie sprawdziły. Nauczyłam się także, że produkty które się u mnie nie sprawdziły, muszą iść na śmietnik, nie ważne ile jest zawartości w opakowaniu. 


Serum odżywcze Fitomed - sam w sobie skład był dobry, jednak pod koniec używania moja cera lekko się zbuntowała.
Więcej pisałam tutaj


Tonik nagietek Ziaja - mój ulubieniec do tonizacji cery po demakijażu, był wydajny albo ja zapominałam go użyć. 
Więcej pisałam tutaj


Olejek miejski Fitomed - pachniał nieziemsko, dobry skład i dział bardzo dobrze. 
Więcej pisałam tutaj


Brzoskwiniowy olejek pod prysznic Balea - drugie podejście do olejków pod prysznic i strzał w dziesiątkę, po prostu niesamowity i brak mi słów na opisanie. 
Więcej pisałam tutaj


Perfumy Beyonce Midnight Heat - mimo że je dostałam, to naprawdę był mój zapach na co dzień i utożsamiam go z niesamowitymi chwilami. 
Więcej pisałam tutaj.


Maskara Lancome Hypnose - próbkę dostałam nie wiem skąd, ale na pewno nie zachęciła by mnie do zakupu pełnowartościowej maskary bowiem nie wyróżniała się niczym więcej niż te tańsze. 
Więcej pisałam tutaj


Podkład Ideal Mate od Ingrid - naprawdę się u mnie sprawdził, jednak nie był taki super żebym do niego ponownie wróciła.
Więcej pisałam tutaj.


Płyn do mycia twarzy Niszcz Pryszcz od DLA Kosmetyki - działał super i moja cera naprawdę go polubiła, ale ten zapach był w pewnych momentach nie do wytrzymania. 
Więcej pisałam tutaj


Maseczka Peeling K+K Fitomed - myślałam że znalazłam połączenie pasty z Ziaji oraz peelingu z bebeauty, ale pod koniec okazało się najgorszym produktem do twarzy jakiego używałam. 
Więcej pisałam tutaj


Odżywka do włosów Beology Schwarzkopf - przepiękny zapach oraz konsystencja, włosy były miękkie i delikatne po umyciu.
Więcej pisałam tutaj


Szampon do włosów beology Schwarzkopf - moje włosy pod koniec miały go chyba dość i po 2 dniach były masakryczne. Jednak śliczny zapach trochę wynagrodził. 
Więcej pisałam tutaj

No comments:

Post a Comment

Copyright © hope&faaith , Blogger