Recenzja zbiorcza baz pod cienie.

Recenzja zbiorcza baz pod cienie.


1 NYX kolor biały 01
2 Art Deco
3 Benefit
4 Dior
5 Eyeshawdow Primer Sephora 

nazwy spisane z opakowań próbek



1 Na początku brała mnie biała gorączka na myśl, że mam jej użyć. Idealna plastyczność. Nie trzyma długo cieni, max 10 godzin. Jest bardzo wydajna. Zależy jak dużo się nałoży na oczy bazy, to potem widoczny efekt przebijającej się bazy.

2 Źle się nakładała, brak całkowitej plastyczności. Kolor brązowy z lekkim brokatem. Utrzymała cienie w stanie idealnym, praktycznie przez cały wieczór. Konsystencja była zbita, przez co mniej wydajna. 

3 Trochę mi się zeschła, ale nałożyłam ją na powieki i szału zbyt bardzo nie ma. Przyjemnie się rozprowadzała palcem po powiece. Gdzie jej się zebrało więcej, tam dłużej się trzymał cień. Kolor beżowy. Konsystencja raczej pół stała pół płynna. 

4 Nałożyłam bazę rano i zmyłam późnym wieczorem, wytrzymała łzy, przecieranie oczu tylko przez jeden dzień. Cena troszeczkę odstraszająca. Konsystencja idealna dla mnie, czyli stałą. Kolor erce. Raczej nie ma zbyt dobrej plastyczności. 

5 Niestety nie przetestowałam jej, bo się zepsuła. Z konsystencji płynnej mazi, coś jak krem zrobiła się plastelina. Po prostu wyschła.


Poprosiłam w Sephorze o kolejną próbkę, ale niestety dopatrzyłam i dostałam tą do „cieni na co dzień”, poprzednia była bardziej do sypkich brokatów. 



To chyba strzał w dziesiątkę. Baza po nałożeniu jest nie widoczna, ale niestety nie utrzymuje do końca dnia cieni. Plastyczna, łatwa w nałożeniu. Nie jest lepka. Kolor kości słoniowej. 
Maseczki do twarzy Dermaglin.

Maseczki do twarzy Dermaglin.


Obie maseczki miały wygodne otwarcie zboku. Wystarczyły mi spokojnie na jeden raz, będąc wprawiona wystarczyło by zapewne na dwa razy. Zmywają się bardzo łatwo, ja używałam dodatkowo mojej gąbki Pink z Oriflame. Nakładając je na twarz miałam uczucie zasychającego gipsu na buzi. 


Dermaglin maseczka przeciwtrądzikowa.

Skład: Kaolin Clay, Aqua, Aloe Vera, Avena Sativa, Propylene Glycol, Diazolidynyl Urea, Methylparaben, Propylparaben.

Miała zdecydowanie gęstą konsystencje. Oczyściła mi dokładnie twarz, pory, pozostawiając ją gładką i matową. Zmniejsza krostki. Daje efekt rozjaśnionej cery. Zauważyłam nawet, że złuszcza stary naskórek. Po zmyciu moja twarz jest też lekko odżywiona. Idealnie nadaje się na podrażnienia.


Dermaglin maseczka Kleopatra.

Skład: kaolin clay, aqua, hydrolyzed silk, mel, rosa canina, jojoba seed oil, propylene glycol, diazolidynyl urea, methylparaben, propylparaben

Zapewne przez więcej dodatków niż maseczka przeciwtrądzikowa Dermaglin jest rzadsza. Po jej zmyciu na twarzy dostrzegłam czerwone plamki, które po krótkim czasie zeszły, ale nie swędziały, ani nie bolały. Zostały oczyszczone wszystkie moje pory. Moja skóra była nawilżona przez następne około dwa dni, na noc nie musiałam używać kremu nawilżającego. 



Cena jest troszkę wysoka bo w Rossmannie kosztuje ok 5zł. Więc postanowiłam znaleźć samą zieloną glinkę. 
Moje akcesoria do makijażu i twarzy.

Moje akcesoria do makijażu i twarzy.

Jest to mój sprawdzony zestaw codziennego użytku do twarzy. 


pędzle - w kolejności od lewej, do pudru nie wiem skąd, do cieni lokalna drogeria, do różu dm.

zalotka do rzęs - rossmann

szczotka do mycia twarzy - dm, widziałam podobne w rossmannie za 10.69 zł

pęseta, lokalna drogeria, urzekła mnie swoim wyglądem.

Szczotka do brwi i rzęs, zrobiłam ją z silikonowej szczoteczki do maskary, dokładnie ją umyłam z tuszu i teraz służy mi idealnie, dzięki temu że ma dłuższe jedną stronę. 

Gąbeczka do zmywania maseczek, Oriflame. Na ich stronie znajdziecie jeszcze podobne.

Moje jajo do podkładu, dm. Przepraszam że jest brudne, ale zapomniałam jej umyć.
Copyright © hope&faaith , Blogger