Nawet nie wiem jak, tak szybko przybywa mi zużytych opakowań po kosmetykach, ale nie przedłużając :)
maska regenerująca Pilomax Henna Wax - przyjemnie nawilżyła moje włosy, zostały zregenerowane.
Maskara Pump Up Lovely - jedna z lepszych maskar, swobodnie może równać się z droższymi.
Ujędrniająca sól do kąpieli bebeauty - do kąpieli praktycznie nie stosowana, więcej do pedi. Ma przepiękny zapach.
wibo pomadka eliksir - jedna z moich pierwszych pomadek, na początku używałam jej skromnie, ale pod koniec non stop, szkoda że nie można kupić ich w rossmanie
płyn do kąpieli bebeauty malinowa panna cotta - słodki zapach który wypełnił mi całą łazienkę, idealnie sprawdziło się nie na upalne dni.
chusteczki nawilżane babydream - na początku byłam nimi zachwycona, lecz te opakowanie też się zepsuło i zaczęły mi wysychać. Jednak muszę się zaopatrzyć w jeszcze mniejsze opakowania albo całkowicie z nich zrezygnować.
balsam do ust Vitamin Shake Nivea - jeden z lepszych balsamów do ust jakie miałam, idealnie nawilżał i chronił moje usta, a dodatkowo miał subtelny kolor.
krem bb ziaja - jeden z moich lepszych zakupów kosmetycznych z produktów ziaji.
odżywka do paznokci Eveline diament - nie podziałała na paznokcie tak jak poprzednia, po prostu sprawdziła się jako baza pod lakiery, zwłaszcza pastelowe.
tusz do kresek Miss Sporty - dzięki niemu nauczyłam robić sobie idealne końcówki kresek eyelinerem. Nigdy mnie nie zawiódł.