Korektor Essence stay natural.

Korektor Essence stay natural.

Po poprzednim korektorze w sztyfcie z Synergen zdecydowałam się teraz na pędzelek. Swój posiadam w odcieniu 01.


Nadaje się idealnie pod oczy, ale także na różne wypryski lecz wtedy nakładam więcej. Jest bardzo wydajny. Nie roluje, nie zbiera się w jednym miejscu. Nie wchodzi w reakcje alergiczne z moją skórą. Konsystencja się rozprowadza dobrze. Dobrze wszystko kryje. Wtapia się w skórę.


Na pewno zakupię go ponownie, jest idealny pod każdym względem!

Adam Jarczyński "Z klasą, na luzie".

Adam Jarczyński "Z klasą, na luzie".

Na pewno kilka razy (lub kilkanaście) spotkaliśmy się z taką sytuacją gdzie nie wiedzieliśmy jak się zachować lub z niej wybrnąć. Ja miałam takich sytuacji kilka. Dlatego sięgnęłam po książkę kolegi po fachu - Adama Jarczyńskiego "Z klasą, na luzie". 


W tej książce nie znajdziemy opisów z książek typu jak zachować się podczas herbatki u królowej Anglii czy jak zjeść obiad wraz z premierem Kanady. Za to będziemy wiedzieli jak zachować się w sytuacjach codziennych jak jazda autobusem lub windą. A także podczas większych imprez. 


Autor świetnie ujął samą książkę w zdaniu - "jak cieszyć się opinią osoby dobrze wychowanej, a jednocześnie nie utknąć w pancerzu staromodnych, napuszonych gestów?"



W każdym rozdziale, który jest zebrany tematycznie, znajdziemy kilka "lekcji". Zawsze zaczynają się od tytułu. 



Pod koniec każdego rozdziału będziemy mieli na szarym tle krótkie podsumowanie każdego z nich. Kilka rad, które naprawdę warto zapamiętać. 


Mamy 14 rozdziałów, które nam powiedzą wszystko co powinniśmy wiedzieć o savoir vivre.  


Naprawdę jest to dobrze napisana książka, lekkim językiem. Łatwo i szybko się ją czyta. 

Krem nagietek Ziaja.

Krem nagietek Ziaja.

Szukałam zastępstwa dla mojego kremu Soft Nivea. Jak na razie sprawdza się idealnie. 


Cera jest delikatna i gładka. Nie bieli skóry, szybko potem się wchłania. Dobrze się sprawdza pod makijażem - pod podkładem i pudrem, jak i pod samym pudrem czy też kremem bb. Nigdy mnie nie zapchał, nie podrażnił i nie uczulił. Nie pozostawia uczucia lepkości. 


Opakowanie jest bardzo poręczne. Zapach i konsystencja jak na wielki plus. A dodatkowy plus za wygląd opakowania. 

Składniki.


Co raz bardziej polubiłam polską Ziaję. Na pewno się skuszę ponownie na krem tej marki. 

Skarpetki złuszczające z biedronki.

Skarpetki złuszczające z biedronki.

Wiele youtuberek i blogerek recenzjowało te skarpetki. Postanowiłam się na nie sama skusić.


Skórę na stopach specjalnie "zapuściłam". Nie stosowałam tarki do stóp przez prawie 2 miesiące. Lecz efekty nie były zadowalające. Niestety na zdjęciach nie było efektu po i przed. Ktoś by mógł pomyśleć że robiłam zdjęcia jednego dnia. Owszem trochę się łuszczyła skóra, ale nie tak jak widziałam u innych osób na zdjęciach i filmikach. Najbardziej to było widoczne tam gdzie skóra była gładka. W skarpetkach w ogóle skóra nie pozostawała. W tym czasie także nie stosowałam żadnych peelingów do stóp i nie używałam tartki. 


Możliwe że ponownie się skuszę na te złuszczające skarpetki, lecz następnym razem nie z biedronki.

Copyright © hope&faaith , Blogger