Szybki peeling ciała.

Szybki peeling ciała.

Mój sposób na szybki peeling ciała. Idealnie sprawdził się na wymianie, a rękawica szybko schła. 

Kiedy nie mamy pod ręką gotowego peelingu, a nam się śpieszy... 

... używam rękawic do peelingu.

Używam wraz z moim ulubionym żelem pod prysznic.

A jeśli chcemy mieć od razu 2w1, to używam balsamu pod prysznic. 
2 rok bloga.

2 rok bloga.

Kiedy patrzę na dzisiejszą datę to po prostu nie wierzę. Mój blog kończy 2 lata! Cudownie jest być z Wami tyle czasu. 

Jak na mnie to dość długo trwam tutaj. Pamiętam, że poniosłam chyba kilka klęsk blogowych po drodze, aż udało mi się tutaj. 


Pamiętam jak to wszystko się zaczęło. Było lato 2012 roku. Jedna dziewczyna na Twitterze poprosiła mnie abym się zarejestrowała na jakimś portalu, to ona dostanie punkty. Zgodziłam się. To był początek mojej fascynacji kosmetykami. Przez następne dni siedziałam i szperałam po internecie szukając testów, konkursów, próbek. Później postanowiłam z blogiem, chociaż on długo nie przetrwał.


Wiem, że posty nie pojawiają się często i regularnie, ale winne czasami jest moje lenistwo, a ostatnio rekrutacje na studia. Dostałam się na wszystko na co składałam. Nie mogę się doczekać, aż będę studiować mój wymarzony kierunek na mojej uczelni! 
Rimmel Wonderfull Wake Me Up Maskara.

Rimmel Wonderfull Wake Me Up Maskara.

Znalazłam coś idealny tusz do makijażu do szkoły/ pracy / uczelni. Dzięki zapewnieniom producenta ma obudzić nasze spojrzenie. 


Pierwsze co mnie urzekło po otwarciu to zapach ogórka, którego ekstrakt zawiera maskara Na ogół nie skleił mi rzęs, lecz jak był nowy to musiałam je przeczesywać grzebykiem bo były lekko posklejane. Wyglądały na wydłużone, podniesione i lekko pogrubione. Sprawdzi się na każdą okazję. To zależy od tego ilu warstw użyjemy. Wraz z moim płynem do demakijażu bebeauty z Biedronki bardzo się dobrze zmywa. Po całym dniu noszenia nie widziałam żeby się osypywał lub kruszył. Nie pozostawia żadnych grudek. Nadaje efekt naturalnych i zdrowych rzęs.


Strasznie spodobało mi się opakowanie, które leży bardzo dobrze w dłoni. Uwielbiam także te charakterystyczne dla mnie pyknięcie przy zamykaniu i otwieraniu. Dodatkowo dozownik znajdujący się w opakowaniu nie pozwala aby na szczoteczce pozostała duża ilość tuszu. 


Szczoteczka miała się okazać precyzyjna, lecz ja chyba tego nie zauważyłam. Jest miękka oraz ładnie wpasowuje się w moje rzęsy. Nie mam swojej ulubionej szczoteczki, ale włosie w kształcie klepsydry do klasycznej wersji szczoteczek (m.in w tuszu Clinique high impact mascara) wiele brakuje. 
Żele pod prysznic LPM.

Żele pod prysznic LPM.

Dzisiaj zapraszam na notkę z powiewem Prowansji w Polsce. Małe podsumowanie kampanii ambasadorskiej w Le Petit Marsellais. 

Niespodzianka od LPM.


Doceniam oba produkty za recyklingowe opakowanie oraz naturalny skład. 

Z lewej Werbena i cytryna, a z prawej Pomarańcza i grejpfrut



Pierwsza rzecz, która zachwyciła mnie po otwarciu opakowania to zapach! Przypomina mi to cukierki Nimm2. Chociaż, kiedy wysuszę skórę ręcznikiem to już go nie czuję. Idealny na letnie upały bo jest orzeźwiający. Bardzo dobrze się pieni <piana party, hahahaha>. Minus za rzadką konsystencję. Nie podrażnił oraz nie uczulił mnie. Moja skóra pozostała lekko nawilżona, miękka i nawilżona. Tak jak obiecuje producent. 



Skład: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Sucrose Cocoate, Verbena Officinalis Leaf Extract, Citrus Limon Peel Oil, Polysorbate 20, Cocamide Mea, Lauryl Glucoside, Disodium Cocoamphodiacetate, Ceteareth-60 Myristyl Glycol, Polyqyaternium-7, Sodium Chloride, Sodium Sulfate, Disodium EDTA, Sodium Glycolat, Citric Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Parfum, Citral, Limonene, Linalool, CI 14720, CI 19140



Zapach mniej uzależniający od swojego poprzednika. Wystarczy niewiele produktu, aby zaczął się pienić. Chociaż podczas kąpieli, cała wanna została wypełniona pianą. Tak jak pisze producent na opakowaniu, moja skóra po prysznicu jest oczyszczona, miękka oraz oczyszczona. Nie zgodzę się z tym, że jest nawilżona. Konsystencja jest bardzo płynna, co raz wylewał mi się z rąk podczas prysznicu. Nie dostałam żadnego uczulenia, ani podrażnienia. 



Skład: Aqua, Ammonium Lauryl Sulfate, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Sucrose Cocoate, Citrus Aurantium Dulcis Fruit Extract, Citrus Grandis Fruit Extract, Propylene Glycol,Cocamide Mea, Lauryl Glucoside, Disodium Cocoamphodiacetate, Ceteareth-60 Myristyl Glycol, Polysorbate 20, Polyquaternium-7, Sodium Chloride, Tetrasodium EDTA, Citric Acid, Sodium Glycoate, Methylisothiazoline, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Limonene, Linalool, CI 15985, CI 19140 



Zabawa na świeżym powietrzu. 
Copyright © hope&faaith , Blogger