Spray odświeżający do włosów Curl Manifesto Kerastase.

Spray odświeżający do włosów Curl Manifesto Kerastase.

Kiedyś używałam podobnych sprayów, które jednak obciążały moje włosy i powodowały że wyglądały jak przetłuszczone. Fuj! Jednak postanowiłam się ponownie skusić i dać znowu szansę sprayom. 



Spray ma nam za zadanie odświeżyć włosy na drugi dzień po myciu. Ja jednak go wykorzystałam jako nawilżenie w trakcie narażenia na największe promienie słoneczne. Sprawdził się świetnie, moje włosy nie zostały spalone przez słońce. Zwłaszcza, że mam farbowane. Na pewno także moje włosy zostały odświeżone i został im nadany delikatny oraz zmysłowy zapach. Poprawił się również skręt fal. 


Jest super, ale totalnie mnie cena odstrasza! Chciałabym znaleźć coś w o wiele tańszej wersji cenowej, ale z tym samym składem. 
 

Żelki Gummley.

Żelki Gummley.

 W ostatnim czasie zauważyłam, że brakuje mi witamin. Odczulam to widząc słaby stan moich włosów i paznokci, a także że co raz łatwiej mi złapać katar. Dlatego skusiłam się na suplementy diety w postaci żelek. Moje pochodzą ze sklepu internetowego Gummley



Jest to świetna opcja dla osób, które nienawidzą połykać tabletek. Bo kto z nas nie lubi zjeść słodkiego żelka, który będzie dodatkowo uzupełniał nam witaminy? Zwłaszcza, że jedno opakowanie starczy nam na miesiąc stosowania. Jeszcze wspomnę o wygodnym opakowaniu, które jest mega poręczne oraz funkcjonalne. Wystarczy otworzyć i mamy łatwy dostęp do żelków. 





Żelki Skupienie wybrałam ze względu na pisanie pracy magisterskiej. Dosyć łatwo się rozpraszam, zwłaszcza jak nie mam weny na pisanie i się po prostu męczę. Chcąc tego uniknąć skusiłam się na żelki, które się stały moim poniekąd placebo. Uzupełniona w witaminy z grupy B było mi o wiele łatwiej skupić się na zadaniach i nie dekoncertować się podczas wykonywania żmudnych zadań. Po otwarciu przywitał mnie przepiękny zapach truskawek. 

Żelki Gummley Skupienie zawierają w jednej porcji:
- 10 mg witaminy B5 – oddziałuje pozytywnie na układ nerwowy, wpływając na prawidłowy przebieg procesów intelektualnych, w tym na pamięć oraz na zdolność koncentrowania się;
- 400 µg witaminy B9 – reguluje prawidłowe działanie układu nerwowego, poprawiając naszą pamięć i koncentrację, a także niwelując nadmierne zmęczenie;
- 50 µg witaminy B12 – poprawia pamięć, a także zdolność koncentrowania się i przyswajania informacji.
/ informacja ze strony sklepu/






Żelki Odporność skusiłam się ze względu na zbliżającą się jesień i zmieniającą się drastycznie pogodę. Zwłaszcza, że są o smaku pomarańczowym i trochę lepiej smakują niż suplementy w formie tabletek. Zauważyłam, że już tak szybko nie łapię kataru czy nie kicham. Nie czuję także żadnego osłabienia. Tym bardziej że są to produkty doskonałej jakości, które w jednej porcji zawierają aż 100 µg witaminy D3 oraz 5 mg cynku. / informacje ze strony sklepu/. 





Żelki Zdrowe włosy i paznokcie wybrałam ze względu na ich słaby stan. W ostatnich dniach gubiłam mnóstwo włosów, dosłownie wyciągałam je garściami. Paznokcie są strasznie słabe i łamliwe, musiałam je dobrze wzmacniać bazą do hybryd, aby nie łamały mi się co chwilę. Zauważyłam znaczną poprawę wyglądu skóry, włosów i paznokci. 

W składzie żelek znajdziemy 5 mg biotyny – to aż 5000% RWS oraz:
- 5 mg cynku – wpływa na wzmocnienie włosów, a także na poprawę kondycji paznokci (zwłaszcza ich płytki), zapobiegając łamaniu się paznokci;
- 6 mg witaminy E – pobudza włosy do wzrostu i dogłębnie je odżywia, poprawia wygląd płytki paznokci, a także opóźnia procesy starzenia się skóry, wpływa na jej regenerację i odpowiednie nawilżenie;
- 800 µg witaminy A – poprawia metabolizm cebulek włosowych, przez co są silniejsze i gęstsze. Wpływa też pozytywnie na wzrost i właściwy poziom nawilżenia paznokci oraz wygładza płytkę paznokciową. Reguluje również poziom nawilżenia skóry, poprawia jej koloryt, wygładza i chroni skórę przed działaniem czynników zewnętrznych;
- 12,5 µg witaminy D3 – reguluje gospodarkę wapniową organizmu, poprawiając kondycję paznokci. Wspomaga regenerację skóry, zmniejsza niedoskonałości i wyrównuje jej koloryt, a także stymuluje procesy wzrostu włosów;
- 4 µg witaminy B12 – wspomaga wzrost włosów, zapobiega rozdwajaniu się paznokci oraz wyrównuje koloryt skóry;
- 200 µg witaminy B9 – zapobiega nadmiernemu wypadaniu włosów oraz reguluje właściwe nawilżenie skóry;
- 2,5 mg witaminy B5 – poprawia wygląd włosów i opóźnia ich siwienie, bierze również udział w odbudowie i prawidłowym wzroście paznokci, a także regeneruje i nawilża skórę.
/ informacje ze strony sklepu/





Dodatkowo, na kod Gummley20 jest 20% zniżki na zakup żelek! 




* post we współpracy z Gummley 
Odbudowujący krem pod oczy CeraVe.

Odbudowujący krem pod oczy CeraVe.

Dawno już nie używałam kremu pod oczy, więc skusiłam się na coś nawilżającego i zarazem odbudowującego. 


Uwielbiam po ciężkim dniu uczucie chłodu na twarzy, a zwłaszcza w okolicach oczu. Ten krem mi daje takie uczucie. Reedukuje cienie pod oczami, nie mam już "posiniaczonych". Po kilku zastosowaniach widać, że wyglądam na wypoczętą, mimo że czasami nie jestem. Konsystencja posiada bogaty skład i jest gęsta, treściwa. Nie podrażnił, nie zapchał, nie uczulił, jest bezpieczny dla tej okolicy twarzy. Jestem zaskoczona jak szybko się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu.


Super krem, jednak nie dla mnie. Możliwe, że może się jeszcze na niego skuszę. 

Kolagenowy krem na noc Gdanskin Ziaja.

Kolagenowy krem na noc Gdanskin Ziaja.

Czasami mi się zdarza już zadbać o skórę w strefie zmarszczek. Jestem powoli przerażona, tym że moja skóra wiecznie nie będzie gładka i jędrna.


To mega bomba nawilżeniowa, czyli coś ekstra po demakijażu i na noc. Czuje że po użyciu, wtedy moja skóra jest gładka i delikatna. Nie czułam, aby mnie zapchał. Bez problemu się rozprowadza i szybko tez wchłania. Konsystencja kosmetyku jest w sam raz. Po kilku dniach regularnego stosowania zauważyłam już małą różnicę i poprawę stanu skóry. Zapach kremu nie zostaje z nami na skórze. Opakowanie jest mega wygodne. 


Z pewnością co jakiś czas powrócę do tego kremu.
 

Lakier hybrydowy One Step Hybrid Semilac.

Lakier hybrydowy One Step Hybrid Semilac.

Już dawno temu pokochałam hybrydy za ich trwałość i brak czekania na ich wyschnięcie. Ale wciąż nakładanie bazy, koloru i topu oraz utwardzanie za każdym razem było mega długie. W rossmanie na promocji wyhaczyłam 5w1 semilac, na który polowałam już od kilku dobrych miesięcy. 


Wzięłam jeden z jaśniejszych odcieni S610 Barerly Pink. Za jednym pociągnięciem na pewno nie uzyskamy idealnego krycia. Trzeba też uważać, aby nie zalać sobie skórek. Ale mam wrażenie, że tak jest ze wszystkimi nudziakami, które są zbyt rzadkie. Pędzelek jest bez zarzutów, dobrze się nim aplikuje. Nie wiem czy to ze względu, że jest "nowy, świeży" to trzyma się idealnie, czy to po prostu jego zaleta. Nic mi nie odpryskuje, nie ma bąbelków czy nie równości. Jeśli jest ładnie nałożony to ma błysk. Nie posiada drażniącego zapachu. Do tej pory nie wywołał żadnej reakcji alergicznej.


Mam trochę mieszane uczucia co do tego produktu. Na pewno pełnej ceny za niego nie dam. Możliwe, że znowu na promocji włożę go do koszyka. 

Akcesoria do telefonu Spingen.

Akcesoria do telefonu Spingen.

Niedawno zmieniłam swój telefon, więc od razu musiałam także zadbać o odpowiednie akcesoria. Wolę zawsze zapobiegać niż potem płacić za naprawę uszkodzonego smartfonu albo co gorsza kupować nowy.  Kupiłam etui na telefon i szkło hartowane w oficjalnym sklepie spigen.pl



Wzięłam przezroczyste etui Redmi Note 11 Pro, które nie zakrywa tyłu mojego telefonu (notabene tył jest też przepiękny). Po bokach jest wykończony czarnym matowym kolorem. Należy tutaj nadmienić, z czego dokładnie został wyprodukowany. Jest to trwałe i elastyczne tworzywo TPU, uzupełnione mocnym poliwęglanowym panelem. Ma dość minimalistyczny wygląd i będzie z pewnością pasować dla każdego użytkownika Xiaomi Redmi Note 11 Pro. Mimo, że nie jest zrobione z gumy to zakłada się z mega łatwością. Tak samo się ściąga. Moją jedyną obawą przy zdejmowaniu i zakładaniu było to, że albo coś się stanie telefonowi, albo połamię etui. Dodatkowo case sam w sobie nic nie waży. Jest totalnie lekki i wcale go nie czuć. To jest dużym plusem, bo moją kolejną obawą była zwiększona waga telefonu z powodu etui.




Po ponad miesiącu codziennego i intensywnego użytkowania, widzę jak wiele razy, etui Spigen Redmi Note 11 Pro uchowało mój telefon przed zniszczeniem. Nie tylko podczas upadku smartfonu na podłogę, ale także kiedy był w torebce z innymi rzeczami. Świetną amortyzację zapewniają zintegrowane poduszki powietrzne w narożnikach. Po tym czasie użytkowania pojawiła się tylko jedna rysa. Warto tutaj zauważyć, że case Ultra Hybrid został poddany testom sprawnościowym i otrzymał certyfikat MIL STD 810G-516.6 co oznacza, że spadał 26 razy z wysokości 2 metrów (informacje ze strony sklepu spigen.pl). Jestem zadowolona z samego użytkowania, bo nic się nie zepsuło, a także wszystkie przyciski boczne działały bez zarzutów. Matowe wykończenie po bokach sprawiało, że telefon nie ślizgał się w rękach. Design jest też bardzo dobrze przemyślany i dopasowany idealnie pod telefon Xiaomi. Jeśli ktoś zechce, to można łatwo go spersonalizować. Mogę śmiało powiedzieć, że wszystkie zapewnienia producenta o tym etui na telefon zostały spełnione.




Warto tutaj zaznaczyć, że etui przychodzi dobrze zapakowane. Jest zaklejone folią ochronną, a produkt jest zabezpieczony w pudełku. Także otrzymujemy nowy i oryginalnie zapakowany towar. Zaś wysyłane jest w kopercie bąbelkowej, więc jest ochrona podczas transportu przesyłki od sklepu do klienta.


Nie było konkretnego szkła pod mój model telefonu, dlatego zdecydowałam się na płynne szkło Spigen Nano Liquid. Aplikacja na początku mnie przeraziła, ale na stronie sklepu oraz w środku opakowania znajdowała się instrukcja i poradziłam sobie bez większego problemu. Po kilkunastu minutach mogłam się cieszyć pełną ochroną ekranu. Jest to dla mnie ważne, aby nie uszkodzić ekranu, więc chciałam tutaj postawić na kompleksowe zabezpieczenie. Po miesiącu użytkowania nie zauważyłam większych rys czy pęknięcia ekranu, a telefon kilkakrotnie mi spadł. Po za tym nic mi się nie odkleja, a także nie widać bąbelków powietrza. 











tekst we współpracy ze sklepem spingen.pl
Copyright © hope&faaith , Blogger