Skarpetki złuszczające z biedronki.
Wiele youtuberek i blogerek recenzjowało te skarpetki. Postanowiłam się na nie sama skusić.
Skórę na stopach specjalnie "zapuściłam". Nie stosowałam tarki do stóp przez prawie 2 miesiące. Lecz efekty nie były zadowalające. Niestety na zdjęciach nie było efektu po i przed. Ktoś by mógł pomyśleć że robiłam zdjęcia jednego dnia. Owszem trochę się łuszczyła skóra, ale nie tak jak widziałam u innych osób na zdjęciach i filmikach. Najbardziej to było widoczne tam gdzie skóra była gładka. W skarpetkach w ogóle skóra nie pozostawała. W tym czasie także nie stosowałam żadnych peelingów do stóp i nie używałam tartki.
Możliwe że ponownie się skuszę na te złuszczające skarpetki, lecz następnym razem nie z biedronki.
No comments:
Post a Comment