"Tajemnice pielęgniarek. Prawda i uprzedzenia" Marianna Fijewska.

Po lekturze o ginekologach, przyszedł czas aby poznać tajemnice pielęgniarek. Byłam zaskoczona tym co działo się w gabinetach lekarskich, więc z niecierpliwością czekałam na edycję związaną z zawodem "sióstr".


Chyba żadna książka nie wywarła na mnie takiego głębokiego myślenia jak ta. Po prostu byłam wstrząśnięta podczas czytania. Ukazany zawód pielęgniarek tak bardzo się różnił ze względu gdzie pracowały - większość narzeka, a bardzo mała część mówi że jest dobrze. Dodatkowo jednoczą się jeśli chodzi tylko o protest i to nie wszystkie. Większość osób to pielęgniarki po liceach medycznych, bojących się podpaść przełożonym, pracującym za najniższe pensje i robiące wszystko. Taki właśnie mam obraz pielęgniarek po przeczytaniu książki. Ale właśnie to chyba nie sądzi za bardzo dobrze o nich? Oczywiście są młode, po studiach, z większą pensją bo przecież mają magiczne trzy literki przed nazwiskiem, ale no właśnie są tłamszone przez te starsze. No i zamyka się błędne koło. Nie wspominając tutaj już o różnych typach pacjentów, czy brakach wyposażenia w szpitalu, ani nawet o lekarzach, którzy nie pełnią swojej misji.  


Książka graficznie nawiązuje do tej o ginekologach. Jest dużo wypowiedzi byłych i obecnych pielęgniarek z różnych miast i zakątków Polski i nawet Europy. Język jest przystępny i dosyć szybko się czyta. 



Książka będzie idealna dla tych, którzy planują wybrać się na studia pielęgniarskie, możliwe że pozwoli im zobaczyć jak wygląda zawód oraz dla osób zainteresowanych jak naprawdę wygląda praca pięlegniarek.

No comments:

Post a Comment

Copyright © hope&faaith , Blogger