Odżywka do pięknych i długich włosów od Balea.

Decydując się na szampon z tej samej serii wzięłam także odżywkę. By po raz pierwszy w życiu mieć komplet tych dwóch kosmetyków z jednej serii. A także by wzmocnić działanie na włosach. 


Pierwsze wrażenie po zastosowaniu produktu? Moje włosy wreszcie są gładkie i piękne. W dotyku pozostają miękkie. Nie obciąża moich włosów. Nie puszą się. Ani nie mam problemu z rozczesaniem mokrych. Nie widziałam by plątała końcówki. Tak jakby je dociążyła. Wreszcie one przestały być dla mnie koszmarem. Nie muszę ich tak ciągle podcinać. Nie zauważyłam aby podniosły się jakoś na objętości. 


Posiada takie samo opakowanie jak szampon. Tylko objętościowo mniejsze. Tak samo jak u swojej siostry, nic złego nie dzieje się z opakowaniem. Konsystencja jest koloru białego. Oraz bardziej treściwsza. 


Na pewno jeszcze skuszę się na jakąś odżywkę z Balea. Jest świetna i nie kosztuje tak wiele, a działa cuda. Chociaż nie zauważyłam wielkich różnic pomiędzy tą maską z Kallos czy też grejfrutową z Rossmanna. 

No comments:

Post a Comment

Copyright © hope&faaith , Blogger