"Eat pretty every day" Jolene Hart.

Kolejny nowy rok i kolejne postanowienia. Mimo że ja nie pisałam w tym roku żadnych ze zdrowym odżywaniem czy dietą lub ćwiczeniami. Bo i tak piszę co roku od 2012 to nic nie działa. Ale bez tego nawet zabrałam się za zdrowsze odżywanie. I dlatego sięgnęłam po kolejną książkę. Tym razem jest to coś innego. 


Jest to dziennik żywieniowy. Coś na kształt Demi Lovato. Codziennie otrzymujemy notkę odnośnie tego jak zmienić nasze nawyki żywieniowe. Nie jest to typowa książka "jak być na diecie". Znajdujemy w niej zasady zdrowego odżywiania, które będzie miało wpływ na naszą urodę. Dołączone są cytaty oraz przepisy. 


W środku mamy podział na pory roku, a tam na dni. W każdej jest po ok. 90 dni. Co razem nam da 365 dni. Nie ma zapisanych dat kalendarzowych. Można zacząć kiedy kupi się książkę, a nie np. od początku roku czy pierwszego dnia pory roku. Zawsze możemy znaleźć to co już znamy, ale także pozytywnie się zaskoczyć. Jedna inspiracja to zazwyczaj około jednej strony tekstu. Rady są dostosowane do pór roku. 



Za każdym razem mówię jak grafika jest piękna. Ale tutaj to już graficy przesadzili. Tekstura okładki jest bardzo miła w dotyku, a co najważniejsze nie widać odcisków palców czy brudu. Wszędzie mamy ozdobione kartki przepiękną grafiką. Nie ma strony bez niej. Język książki jest w sam raz, nie występują żadne trudne słowa. Tak samo jak czcionka, jest w sam raz. Rozmiarem zmieści się do każdej torebki, na oko B5. Okładka jest miękka, ale w miarę sztywna. 


 Książka podzielona jest na wstęp i instrukcję korzystania z niej. Następnie na 4 pory roku - wiosnę, lato, jesień i zimę. Na końcu znajdziemy podziękowania i źródła naukowe, na których poparte są dane zawarte w tej książce.


Książka idealna dla każdej z Nas. Świetnie sprawdzi się jako prezent. Nawet dla samej siebie na dobry początek roku. 

No comments:

Post a Comment

Copyright © hope&faaith , Blogger