Szampon do włosów z aktywnym węglem Black Detox.

Mam dziwne uczucie, że podczas upałów moja skóra głowy jest bardziej brudna. Nie wiem jak to określić, ale po prostu myje ją częściej niż w zimniejsze dni. Dlatego potrzebowałam szamponu z lepszym składem i który nie podrażni skóry.


Na chwilę obecną nie narzekam z włosami, żyją własnym życiem i nie muszę zbyt bardzo nad nimi skakać. Z tego powodu postawiłam na szampon, który zapewni mi oczyszczenie oraz będzie bez SLS, SLES i parabenów. 

Po pierwszym użyciu moje włosy były trochę jakby zmatowione, ale wtedy nie używałam żadnej odżywki. Chciałam po prostu sprawdzić jak będą reagowały na sam szampon. Nie byłam zawiedziona, a raczej byłam zaciekawiona jak włosy i skóra głowy zareaguje na nie. Nie wystąpiła żadna alergia, ani podrażnienie.

Po kilku użyciach mogę stwierdzić, że jest to jeden z lepszych szamponów, jakie używałam. Nie osłabił moich włosów oraz nie miałam problemów z rozczesywaniem. Nadmienię, że używałam wraz z szamponem odżywki i moje włosy były miękkie w dotyku i nie przyklapnięte. Dzięki zawartemu w składzie aktywnemu węglowi, po upalnych dniach jak umyłam głowę to czułam mega odświeżenie oraz oczyszczenie. Ich kondycja nie pogorszyła się, ale jakby trochę się poprawiła, za co odpowiada hydrolizowane proteiny pszenicy. 

Po za tym jest bardzo wygodne opakowanie, może trochę mniej wygodne do podróżowania. Naciskamy dziubek i wylatuje nam produkt. Konsystencja jest okej i dobrze się pieni. Nie miałam problemów ze spłukaniem. 


 Zapewne wrócę do tego szamponu i sięgnę po kolejną butelkę. 


PS. w sklepie http://bioika.pl/ jest 5% zniżki z hasłem "wiosna". 

No comments:

Post a Comment

Copyright © hope&faaith , Blogger