Błyszczyk do ust Swederm Liquid Chameleon.
Nigdy nie byłam fanką błyszczyków, o czym doskonale wiecie. Kilka razy podchodziłam do nich, jednak potem nie wracałam wcale. Co raz częściej sięgam po świadomą pielęgnację, bo wiem co złe wybory robią na mojej skórze. Ja swój kupiłam tutaj.
Jedną z pierwszych rzeczy, które zauważyłam to że jest całkowicie przezroczysty. Efekt jaki tworzy na ustach jest totalnie oszałamiający. Przypomina mi trochę to taflę wody. Podkreśla w piękny sposób naturalny kolor ust i uwydatnia to co najlepsze w nich. Odpowiednio nałożony tworzy efekt wizualnego powiększenia ust. Jednak sama aplikacja nie była dla mnie najwygodniejsza. Jest to gęsty i bardzo treściowy produkt. Po prostu nie umiałam go zbyt dobrze rozprowadzić na ustach. Musiałam nabrać wprawy.
Działanie jest jak najbardziej na plus. Moje usta w czasie zimy i tych "syberyjskich" mrozów były w sam raz uchronione i odpowiednio nawilżone. Nie miałam przygód w postaci pękniętych ust, albo widocznych skórek. Po dłuższym zastosowaniu usta były miękkie i odpowiednio odżywione.
Aplikator jest taki w sam raz. Nie za bardzo mnie zachwycił. Samo opakowanie jest słodkie i w moim ulubionym kolorze i odcieniu różu.
Super produkt, ale nie jestem pewna czy wrócę do niego w formie błyszczyka.
No comments:
Post a Comment