Balsam do golenia Swederm Lady Shave.
Moją nieulubioną rzeczą w pielęgnacji ciała jest depilacja nóg. Jeśli nie mam dobrego poślizgu maszynki, albo mocniej docisnę to zaraz leje się krew. Dlatego z tego małego powodu uwielbiam zimę, gdy mogę to robić rzadziej. W sumie jedyną dla mnie pomocą przy depilacji jest odpowiedni balsam do golenia, który pomoże, a nie utrudni.
Zawsze wybierałam pianki do golenia nóg, bo wydawały mi się najlepsze. Teraz, kiedy odkryłam balsam do golenia to zrozumiałam naprawdę po co są takie kosmetyki. To jest jak zmywarka dla osób nienawidzących ręcznego zmywania naczyń. Idealnie się rozprowadza po skórze, cienka warstwa w zupełności wystarcza. Nie miałam żadnego problemu z maszynką, taką z górnej półki i tej dolnej. Ochrania także przed ewentualnymi zacięciami. Efekt utrzymuje się tak do 3 dni, co jest super, bo nie muszę ciągle pamiętać o depilacji. Mam problem w wrastającymi włoskami i ciągle miałam ogromne zaczerwienienia, jednak tym razem tego nie zauważyłam. Łatwo spłukuje się ze skóry. Jest ona nawilżona i przyjemna w dotyku. Opcjonalnie można zastosować balsam.
No comments:
Post a Comment