4w1 maska do twarzy Swederm Face Mask.

Nadal nie mam KWC wśród masek do twarzy i szukam tej jedynej. Sam rytuał nakładania maseczki to dla mnie SPA. Uwielbiam to rozprowadzanie po skórze i zapach. Wtedy najbardziej się relaksuje. Często też mam problem z jej spłukaniem, albo o tym kompletnie zapominam. 


Na samym początku ma już dla mnie plus za to, że jej nie trzeba zmywać. Można ją zostawić na 1-2 godziny do samoistnego wchłonięcia, jak zapewnia nas producent. Proces nakładania jej na twarz przebiegł tak super, że nie mogłam się doczekać, kiedy będę mogła użyć jej następnym razem. Rozprowadza się z taką łatwością jak masło na bułce. Jest czuć taki delikatny zapach, jednak potem już po nałożeniu jest dla mnie nie wyczuwalny. Konsystencja jest w sam raz, nie spływa po twarzy. Trzymam ją tak do godziny, a potem usuwam ręcznikiem papierowym pozostałości i przepłukuje twarz wodą. Po całym zabiegu moja cera jest przyjemna w dotyku i jest totalnie odżywiona. Nie można tutaj zapomnieć o tak bogatym w dobre rzeczy składzie. Ogromny plus za opakowanie, dzięki któremu można zużyć kosmetyk do końca.



 Ta maseczka niewątpliwie walczy o tytuł KWC i zostanie ze mną na dłużej. 

No comments:

Post a Comment

Copyright © hope&faaith , Blogger