Szampon Joanna Naturia z biosiarką i bursztynem.

Szampon dostałam od znajomej, u której się nie sprawdził. Ma ona przetłuszczające się włosy, ale wcale nie było u niej widać efektów. Moje włosy czasami mają tendencję do przetłuszczających się, więc postanowiłam spróbować.


Po kilku umyciach włosów nie zauważyłam, aby one były specjalnie super odświeżone, albo jakoś się mniej przetłuszczały. Wyglądały po prostu tak jakby je umyto i tyle. Jednak mogę tutaj nadmienić, że moja skóra głowy była naprawdę umyta. Nie zauważyłam jakiejś poprawy w ich wyglądzie czy coś. Rozczesują się tak samo jak wcześniej. Zauważyłam, że minimalnie się błyszczą. Nie są jednak oklapnięte i nie puszą się zbyt mocno. Średnio rozprowadzał się na włosach i robił pianę. Trzeba uważać, aby bardzo dobrze zmyć go z włosów. 


Należy uważać, bo kosmetyk jest bardzo lejący się. Ciągle miałam z tym problem i przeciekał mi podczas używania. Kolorem przypomina mi bursztyn. Zapach nie należy do przyjemnych, lecz na włosach nie wyczuwalny. Opakowanie jest przezroczyste, co jest chyba jedyną zaletą tego szamponu. 


Chyba jednak nie powrócę do tego kosmetyku. Nie robi nic specjalnego z moimi włosami, po prostu je odświeżył. 

No comments:

Post a Comment

Copyright © hope&faaith , Blogger