Travel bujo, czyli dziennik podróży.

Ludzie dzielą się na osoby, które kochają podróżować i na te co nienawidzą. Ja należę do osób, które kochają. Uwielbiam wyrwać się na kilka dni z domu, zwłaszcza zagranicę. Zobaczyć inne miejsca, kulturę, czy język. Pójść do sklepu i kupić lokalne przysmaki albo napaść na DM. Wraz z moim nowym hobby do prowadzenia bujo, pomyślałam że to świetna okazja także do zapisywania wspomnień z każdej podróży. 

Jest to osobna sekcja w moim bullet journal, poświęcona tylko podróżom. Jak dla mnie jest to świetna pamiątka na starość, bo będę mogła wspominać swoje wycieczki. Zwłaszcza, że będę mogła to przekazać dalszym pokoleniom. Osobiście, chciałabym przeczytać taki dziennik podróży mojego pradziadka, który był w Stanach. 


Głównym elementem tego dziennika jest mapa. Mam dwie mapy - Europy i świata. Lecz teraz tak myślę, że powinnam mieć osobno każdego kontynentu, bo nie oszukujmy się mapa świata jest zbyt mała, aby zaznaczyć jakiś kraj w Azji czy Afryce. Na razie mnie jeszcze nie było, ale ten dziennik jest przygotowany strasznie przyszłościowo. Po co tak w ogóle mapy? Powinny być przede wszystkim takie do kolorowania, konturowe, aby potem było łatwo po nich zaznaczać. Dla mnie, bo mogę sobie zaznaczać, w których krajach byłam i kiedy. Jeśli zwiedziłam ponad 10 krajów w Europie to mam ładnie pokolorowane.

Jeśli macie ochotę, to możecie zakupić cudownie wykonaną od Magdy z OgarniamSię mapę wraz z całym plannerem podróży.


Czasami do niektórych krajów wracam po kilka razy. Tak jest np. ze Słowacją, bo zakupy, bo przejeżdżam, jadąc dalej, czy jednodniowa wycieczka. W takim razie nie ma sensu zaznaczania na mapie, zwłaszcza że to taki malutki kraj, dat kiedy byłam. Pomaga mi w tym lista wyjazdów zagranicznych. Jest to taka sama lista jak z zadaniami, tylko wpisuje wszystkie podróże, które odbyłam zagranicę. Jak dla mnie, jest to bardziej czytelniejsze i pozwala mi zobaczyć oraz docenić jak bardzo dużo zwiedziłam krajów. 


Nie mogło tutaj zabraknąć czegoś takiego jak wishlisty krajów oraz miejsc do których chciałabym się udać w przyszłości. 

W tym roku zaczęłam latać samolotami, tutaj jest tekst o moim pierwszym locie. Nie chcąc jeszcze bardziej robić nieczytelnej listy wyjazdów zagranicznych, mam osobną listę do moich podróży samolotem. Jest to dla mnie spełnieniem marzeń, że mogę w ten sposób podróżować, więc zapisuje numer każdego lotu, godzinę i datę odlotu, linię lotniczą, kierunek. W osobnej kopercie zbieram karty pokładowe i nalepki bagażowe. 


Dziwnie może to zabrzmieć, co to napiszę teraz. Ale mam listę rzeczy, których robiłam po raz pierwszy w życiu, będąc poza Polską. Zalicza się do nich m.in. wizyta nad morzem, robienie pierogów, czy wystawa prac malarskich. Po prostu chcę upamiętnić takie chwile. 

Mam także osobą stronę, gdzie opisałam swój pierwszy pobyt poza Polską oraz lot samolotem. Wklejam różne cytaty, które nawiązują do moich podróży oraz zdjęcia. Jest to żywy pamiętnik.  

No comments:

Post a Comment

Copyright © hope&faaith , Blogger