Projekt denko #16.

Ostatnio zauważyłam że co raz denkuje jakieś kosmetyki. Nie ma tygodnia bez zdenkowanych kilku produktów. 


pasta do głębokiego oczyszczania twarzy Ziaja liście manuka - mój hit jeśli chodzi o co tygodniowe oczyszczanie twarzy. Następne opakowanie już czeka.


odżywka do rzęs MySecret Lash&Brow repair - nie zauważyłam by rzęsy mi urosły, może brwi troszeczkę. 


Peeling do stóp bebeauty - był super, idealne dopełnienie pedicure'u. Nawilżył i usunął naskórek. 


lakier kobo colour trends - przeciętny lakier, po kobo spodziewałam się czegoś więcej. Na siłę wymusiłam zużycie do końca.


żel pod prysznic Isana - przeboski zapach, który był idealny do wieczornych pryszniców w zimie, nie podrażniał i nie wysuszał. 


szampon do włosów z lukrecją od Wax Daily Pilomax - cudny szampon który poniekąd zmniejszył wypadanie włosów oraz znakomicie oczyszczał skórę głowy. 


szampon do włosów z kreatyną - nie wiem czemu ale podczas jego używania dostałam lekkiego łupieżu, może to wina wody lub upałów? Ogólnie to wszystko było dobrze. 

odżywka z kreatyną do włosów Cameleo - moje włosy były miękkie w dotyku i odżywione oraz pełne blasku. 


żel do mycia ciała Balea - miał nie za mocny zapach arbuza oraz dobrze mył ciało i się pienił. 

No comments:

Post a Comment

Copyright © hope&faaith , Blogger