"Gangsterzy. Zrodzeni z mroku" A. Wolf, A. Siepielska, M. Nerc.

Nadszedł mój ulubiony czas - kocyk, herbatka, ciasteczko i książka. I to nie może być byle jaka książka, bo musi być wciągająca. Tak, abym mogła zapomnieć o wszystkim i skupić się na treści. 


W książce mamy trzy różne historie od trzech różnych autorek. Sięgając po książkę nie miałam w ogóle pojęcia, że jest to kontynuacja innych książek. Po prostu nie zostało to zaznaczone na okładce. Zasugerowana tym, że rozgrzewa do czerwoności naszykowałam się na jakieś super sceny sek$u, ale tu nic takiego zbytnio się nie wydarzyło. Za to mamy dużą dawkę emocji i akcji, pełen świat gangsterów i ich porachunków, dużo niebezpiecznych momentów i walka o życie. 

W pierwszej historii Czarnego i Rity się zakochałam, więc z pewnością sięgnę po książkę o nich. Ta część sprawiła, że chcę poznać bliżej ich historię. Trudno czasami było się połapać o co chodzi nie znając kontekstu, ale i tak czytałam z zapartym tchem. Po prostu chciałam wiedzieć, co będzie dalej. 

W drugiej historii Aurory i Zorana nie mogłam się odnaleźć. Wszystko wydawało się jakieś pokręcone, mroczne i nie przyjemne w moim odczuciu. Jednak to nie są klimaty dla mnie. 

W trzeciej historii Sophie i Casha trochę poczułam się jakbym czytała nastoletnie fanfiction. Zapewne to uczucie przez to, że Autorka chciała przekazać mnóstwo informacji i dużo się działo, a sma fabuła nadawała się idealnie na całą, osobną książkę. Musiałam bardzo uważnie czytać, aby się połapać kto z kim, jakie imiona. Zapewne to było dla mnie utrudnieniem, bo nie czytałam serii o motocyklistach. Jednak jeśli mi się uda to sięgnę do książek z tej serii.


 Książka jest wręcz dla każdego miłośnika romansów mafijnych, a także tych, którzy czytali serie książek z bohaterami. 


Książkę dostałam we współpracy z wydawnictwem Lipstick Books.

No comments:

Post a Comment

Copyright © hope&faaith , Blogger