Perfumy Here to Shine Naomi Campbell.
Ostatnio szukałam trochę wyrazistego zapachu. Zwłaszcza takiego, który został by ze mną na dłużej, a nie po chwili się ulotnił.
Ten zapach jest trochę specyficzny. Albo się go lubi, albo się go nienawidzi. Jest dla mnie totalnie kobiecy i zmysłowy. Są tu nuty bergamotki, różowego pieprzu, soczystej gruszki Nashi, pudrowego fiołka, heliotropu i konwalii.
Przez pierwsze dni jak się popsikałam to non stop czułam ten zapach. Na sobie oraz w sypialni. Nawet po kilku godzinach czułam go jeszcze na bluzce. Wystarczy spryskać się dwa razy, aby czuć zapach. Z wydajnością jest tak sobie. Mam 30ml, więc buteleczka jest mała i poręczna. Idealnie wpasowuje się w dłoń.
No comments:
Post a Comment