Podkład Catrice HD Liquid Coverage.

Wiele słyszałam o tym podkładzie i skusiłam się na niego podczas promocji w naturze. Potrzebowałam czegoś dobrze kryjącego, tak bym nie musiała dodatkowo posiłkować się korektorem. Ponad to urzekła mnie ta buteleczka, bo jest całkowicie inna niż te z pompką. 


Spodobało mi się wykończenie, mimo że to podkład kryjący to nie daje efektu maski. Jest to taki efekt niby satynowy, ale trochę też matowy. Trzyma się dosyć długo (przynajmniej te z 10 h). Wcale się nie ściera, nie roluje się i nie ciastkuje. Cera pozostaje matowa przez cały czas. Kolor nie ciemnieje i szybko zastyga na twarzy. Idealnie dopasowuje się do twarzy. Nie miałam problemów z cieniowaniem podkładu na skórze. Nie zauważyłam, aby zbyt bardzo podkreślał mi suche skórki lub rozszerzone pory. Dobrze współgra z innymi kosmetykami - puder, róż, rozświetlacz czy cienie. Posiada delikatny zapach. Minusem jest to, że jest bardzo lejący się i można się przypadkowo pobrudzić się. Oraz słaba gama kolorów. Za to jest wydajny i dobrze się rozprowadza na cerze. Ja używałam tylko dłoni. Cena do jakości jest bardzo, ale to bardzo przystępna. Nie wiem, czy przez niego mnie wysypało, czy to wina maseczek.


Nie sądzę, że powrócę do tego podkładu, albo możliwe jest to że skuszę się na podobny. 

No comments:

Post a Comment

Copyright © hope&faaith , Blogger