Szczotka do włosów od Franck Provost.

Moje szczotki do włosów przeważnie kupuje przypadkowo. Nigdy za bardzo nie sprawdzam ceny i biorę pierwszą lepszą z brzegu. Tym razem było tak samo. W rossmannie miałam znowu kupić tą samą czarną co miałam bo była świetna. Jednak zauważyłam na promocji tą Wet&dry. Spodobał mi się w niej design oraz kolor. 


Przez kilka pierwszych dni stosowania zauważyłam jak moje włosy są mniej wyrywane oraz tak bardzo nie boli jak rozczesuje. Wiele osób porównuje ją do TT, a ja dopiero to spostrzegłam jak przeczytałam o tym. Bez problemu rozczesuje największy busz na włosach. A przy okazji masuje  delikatnie skórę głowy.  


Tak jak już wcześniej wspominałam, posiada przepiękny design. Jest jeszcze dostępna w kolorze jasnego różu. Trochę się boje o to czy ten plastik wytrzyma. Ale za to posiada rączkę, która jest wygodna. 


To był kolejny strzał w dziesiątkę. Jak na razie nie zamienię jej na żadną inną. 

No comments:

Post a Comment

Copyright © hope&faaith , Blogger