"Dom na klifie" Michelle Gable.

Ostatnio zaczęłam się interesować domami z historią. A zwłaszcza szperać po strychach lub piwnicach w takich domach. Można znaleźć wiele ciekawych przedmiotów, a zwłaszcza pamiątek rodzinnych. Właśnie z tych powodów zdecydowałam się na przeczytanie książki o historii domu na klifie.


Historia zawarta w książce skupia się na dwóch bohaterach - córce właścicielki domu i wspomnianym domu. Bardziej skoncentrowałam się na samym budynku, bo szczerze powiedziawszy historię głównej bohaterki Bess można opisać w jednym zdaniu. Kobieta po rozwodzie przyjeżdża do rodzinnej miejscowości, w której nie była kilka lat na ślub kuzynki i odnajduje swoją starą miłość. Czyż to nie brzmi tak banalnie? Jak dla mnie tak. Mamy to praktycznie co w drugiej powieści romantycznej. Lecz, tak jak już pisałam, zainteresował mnie sam motyw ukazania historii domu. Zwłaszcza takiego, który był przekazywany z pokolenia na pokolenie przez prawie 100 lat. Jednak wcześniej musimy wiedzieć, że grozi mu spadniecie z klifu do morza i podczas pakowania rzeczy przez Bess i jej matkę Cissy poznajemy całą historię. Pomaga w tym księga lata, do której wpisywali się przebywający w domu goście. Zostały także głównie ukazane losy babci Bess, Ruby, która zbudowała ten dom w międzywojennym okresie. Przez to możemy poznać historię i wszystkie sekrety rodziny. Widzimy także jak po kolei członkowie rodziny odchodzą, a inni się rodzą. Oraz to jak wyglądało i zmieniało się życie w Stanach przez ten czas. Zainteresowało mnie to jak postrzegano drugą wojnę światową w USA i jak się do niej odnoszono.  


Książka to typowa powieść obyczajowo-romantyczna. Podzielona jest na rozdziały, które są przeplatane historią Ruby oraz wpisami z księgi lata oraz sytuacją teraźniejszą. Narrator stara się opisywać wszystko z punktu trzeciej osoby, ale to wychodzi tragicznie. Już tłumacze dlaczego, do opisu wplata myśli i odczucia Bess oraz stara się opisywać dookoła co się dzieje, co wydaje się strasznie sztuczne i nienaturalne. 



"Dom na klifie" to idealna pozycja na lato, tak aby umilić czas w podróży na wakacje, albo poczytać na plaży. Zresztą oryginalny tytuł tej książki w tłumaczeniu (dosłownym) i sama historia poniekąd nawiązuje do tej pory roku.

No comments:

Post a Comment

Copyright © hope&faaith , Blogger