"Feminist fight club. Jak przetrwać w seksistowskim miejscu pracy" Jessica Bennett.

Od pokoleń kobiety nie miały łatwo. Dopiero wiek XX przyniósł im prawo do głosowania i możliwość pracowania. Do tej pory walczymy o równe traktowanie w pracy, na uczelni i dosłownie wszędzie. Dlatego ta książka przyda się każdej z nas. 


Tą pozycję można śmiało uznać za poradnik, ale to dla niektórych może być biblia. O to jak stać się silniejszą i walczyć o równe i nieseksistowskie traktowanie w pracy. Zawiera wiele elementów do uzupełniania i wypełniania, np. umów czy quizów. Wskazówki nie odnoszą się tylko do miejsc pracy, są one po prostu uniwersalne i można je wykorzystać w każdej sytuacji. Nawiązania są także do odmiennych kultur i tradycji. To jest jakby koleżanka dzieliła się z Tobą radami. A najważniejsze to ta książka otwiera oczy na zachowania, które dla nas są niby normalne, ale nie do końca się z nimi zgadzamy. Po prostu pokazuje jak walczyć i reagować na zachowania mężczyzn. Oraz jak mieć swoje zdanie i nie zostać stłamszoną przez świat facetów.

Jednak przed tym wszystkim należy dobrze zrozumieć pojęcie feminizmu i jego historię. Obecnie to  słowo budzi wiele kontrowersji i tak samo dużo osób nie rozumie jego znaczenia. 


Styl pisania w książce jest dość lekki i dobrze się to czyta. W środku znajdziemy różne rysunki i elementy graficzne, które umilą czas przy czytaniu. Na końcu znajdziemy wszystkie przepisy, jest ich dość sporo jak na poradnik. Podzielona jest na kilka części, które znajdują się na ponad 300 stronach. 



Książkę polecę dla każdej kobiety, by chociaż raz ją przeczytała.

No comments:

Post a Comment

Copyright © hope&faaith , Blogger