"Nauka w kuchni" Michał Kuźmiński.

Sięgnęłam po tą książkę z czystej ciekawości, tego jak powstawały potrawy lub kiedy pojawiły się znane składniki w kuchni. Zwłaszcza, że takich ciekawostek wcale nie podawali na lekcjach historii, tylko same suche fakty. 


Ta publikacja to połączenie felietonów, które mogły się wcześniej już ukazać w gazecie. Autor zebrał swoje doświadczenia oraz teksty i wydał to w formie książki. Niekiedy wplatane elementy nie współgrają ze sobą, np. co ma do kuchni Zderzacz Hadronów? Jednak zaskoczył mnie analizą tego co się dzieje z mięsem podczas smażenia czy ogólnie o banku nasion. Świetną opcją jest podawanie na koniec przepisów. W środku po prostu znajdziemy masę informacji związanej z kuchnią z rożnych dziedzin, takich jak medycyna, dietetyka, biologia, chemia, fizyka. Wszystko zostało przedstawione w felietonach, albo wywiadach. Przedstawia w sposób przystępny fachową wiedzę. 


Książka jest podzielona na osiem rozdziałów, pisanych bardzo przystępnym językiem. Niby to książka związana z nauką, ale nie znalazłam tam skomplikowanych słów. Oprawa graficzna jest minimalistyczna, co idealnie obrazuje tekst. 



Tą pozycję polecę każdemu miłośnikowi kuchni oraz ludzi uwielbiających uczyć się przez całe życie. 

No comments:

Post a Comment

Copyright © hope&faaith , Blogger