"Druga szansa" Katarzyna Berenika Miszczuk.

Po raz pierwszy miałam szansę spotkać się z twórczością tej polskiej pisarki. Ba, nawet nigdy o niej nie słyszałam, ani nie widziałam żadnej z książek na półce w Empiku. Dlatego z chęcią skusiłam się na "Drugą szansę". 


Historia opowiada o dziewczynie, która straciła pamięć i rodzinę w pożarze domu. Obecnie przebywa w ośrodku, który pomaga takim osobom. Brzmi banalnie, prawda? Ale co jeśli dodamy do tego że faszerują ją fałszywymi danymi, kłamstwami oraz lekami? Trochę, jak zawsze, przyspoilerowałam, ale nie da się inaczej opowiedzieć o czym jest książka, nie zahaczając o fabułę. Historia opowiada o tym jak tytułowa bohaterka próbuje się dowiedzieć prawdy i o co naprawdę chodzi. Pomaga jej Adam, który znajduje się w podobnej do niej sytuacji. 
Jedynym minusem w książce to są strasznie długie opisy. Opisy sytuacji, myśli, przestrzeni. Ciągną się akapitami. Brak praktycznie dialogów. Gdyby nie te licznie zapisane myśli bohaterki to książka była by o połowę chudsza. I może nawet lepsza, bo można się zanudzić czytając o tym wszystkim. Jednak z drugiej strony wiemy dokładnie co się dzieje w umyśle człowieka omamionego przez psychiatryk. 


Książka została podzielona na 39 rozdziałów wraz z epilogiem i prologiem. Okładka jest tak mroczna jak sama fabuła powieści. Co jest super to od środka okładka jest w kolorze złotym, bo nie widać śladów użytkowania. Tak jak wspomniałam wyżej, za dużo opisów, jednak język jest dość przystępny i szybko się czyta. 



Polecę tę książkę dla każdej osoby, która uwielbia klimaty trochę takich trzymających w napięciu oraz psychiatryków. Jednak trzyma w napięciu do końca i zapewne każdemu się spodoba, kto gustuje w takich klimatach.

No comments:

Post a Comment

Copyright © hope&faaith , Blogger