Projekt denko #15.
Ostatnio zmieniła mi się tendencja z hauli zakupowych na projekty denko. To dobrze, minimalizuje kosmetyki i trafiam na same dobre produkty, skoro wracam do nich kolejny raz.
szampon schauma fresh it up! - niesamowicie unosił i odświeżał moje włosy, a do tego ten zapach.
Więcej pisałam tutaj.
odżywka do włosów alterra rossman - niesamowity zapach i działanie, moje końcówki są w lepszym stanie.
Więcej pisałam tutaj.
szminka do ust Lovely - kupiłam ją jako zastępstwo Wibo Eliksir i wykonała poprawnie swoje zadanie. Moje usta były nawilżone i posiadały ładny kolor.
Więcej pisałam tutaj.
cienie do powiem Manhattan Duo Magic - pod koniec lekki nie wypał bo pigmenty straciły swój kolor. A na koniec mi się rozsypały w pudełku. Nie było co sklejać.
Więcej pisałam tutaj.
krem nagietek ziaja - na początku nie mógł dopasować się do mojej cery, a pod koniec był idealny. Dobrze stapiał się z podkładem.
Więcej pisałam tutaj.
balsam do ust Maybelline - chciałam wypróbować coś pokrewnego do balsamu z Nivea, ale niestety lekko się zawiodłam, nie zauważyłam by nawilżał moje usta.
Więcej pisałam tutaj.
polerka do paznokci - kupiłam po tym jak zobaczyłam u kosmetyczki, jak robiła mi manicure. Mam już następną, znalazłam ją taniej na aliexpress. Ale o tym niedługo na blogu.
Więcej pisałam tutaj.
maseczka zielona glinka Kambryjska z dermaglin - dla mnie wspaniała, ale ma jedną wadę. Za duże opakowania, jak się podzieli na dwa to druga połówka wysycha.
żel pod prysznic 3 w 1 Pinio - spodziewałam się większego zapachu bo prawie nie był w ogóle wyczuwalny oraz większej piany. Tak był OK.
Więcej pisałam tutaj.
No comments:
Post a Comment