Projekt denko #14
Staram się Wam pokazywać produkty, które jeszcze u mnie nie gościły w projektach denko i zawsze się znajdzie kilkanaście by zrobić projekt.
pilnik do stóp Fusswohl - bardzo dobrze radził sobie z moimi stopami. Jednak rączka nie wytrzymała, próbowałam ją przykleić, lecz nie odniosło to większego skutku.
Więcej pisałam tutaj.
krem Nivea Soft - jeden z moich ulubieńców, sprawdził się w 100%, jedynym minusem było pudełko, które nie zawsze mieściło się do kosmetyczki na wyjazdach.
Więcej pisałam tutaj.
pilnik do stóp Fusswohl - bardzo dobrze radził sobie z moimi stopami. Jednak rączka nie wytrzymała, próbowałam ją przykleić, lecz nie odniosło to większego skutku.
Więcej pisałam tutaj.
mgiełka do ciała Playboy Pin Up Collection - słodki zapach, żałuje czasami że wycofali go ze sprzedaży w rossmannie, bardzo wydajny bo praktycznie przy stosowaniu codziennym wystarczył na prawie 2 lata.
Więcej pisałam tutaj.
żel pod prysznic Avon zielona herbata&werbena - idealnie sprawdził się latem gdzie powiew świeżości dodawał energii z porannego prysznica, dodatkowo był bardzo foremny w kosmetyczcee
Więcej pisałam tutaj.
szampon pantene aqua light - bardzo dobrze oczyszcza i nie zauważyłam żeby się włosy przetłuszczały.
Więcej pisałam tutaj.
tonik ogórek Ziaja - świetnie neutralizował skórę po wieczornej pielęgnacji.
Więcej pisałam tutaj.
krem do ciała Isana - taki sobie balsam do ciała, nawilżał ale nie widziałam większych plusów.
Więcej pisałam tutaj.
podkład Rimmel Wake me up! kolor 103 ivory - powiem szczerze że to był mój pierwszy podkład, lecz rodzaj nie był 100% dopasowany do mojej cery, nie krył zbyt dobrze.
Więcej pisałam tutaj.
wysuszacz do lakieru Miss Sporty - kupiłam nie licząc na wielkie rewolucje, a nie dość że przyspiesza wysuszanie lakieru to utwardza i nadaje połysk lakierowi który wygląda jak hybrydowy.
Więcej pisałam tutaj.
No comments:
Post a Comment