Elle Kennedy "Wyzwanie".

Pomiędzy czytaniem tych poważnych książek na seminarium często sięgam po jakieś lekkie. Często odrywają mnie od codziennych problemów i potrafią sprawić, że relaksuje się i zapominam o otaczającym mnie świecie. Zwłaszcza teraz, kiedy wieczory są mega długie i to naprawdę miły czas na ich spędzanie. 


Może się wydawać, że to typowa historia z amerykańskiego college'u - popularny i przystojny sportowiec oraz nie pewna siebie i swojego wyglądu dziewczyna. Jednak pod tym jest ukryte wiele problemów, które mogą dotyczyć młodych dorosłych. Złe relacje z rodzicami i ich partnerami, brak akceptacji swojego ciała, problemy z przeszłości, pochodzenie. 

Autorka w sposób naturalny ukazała przemianę głównej bohaterki Taylor, która dosłownie przeistoczyła się z zakompleksiałego kaczątka w pewnego siebie łabędzia. To wszystko zaczęło się dziać podczas znajomości z Conorem. Zaś on dzięki Tay sprostał problemom z przeszłości i przezwyciężył strach nad nimi. To nie jest typowy związek, gdzie wszystko idzie pięknie i gładko. Ich droga związku ma wiele wybojów po drodze i to jest właśnie piękne w tym wszystkim, że pokazano prawdziwe życie, a nie jakieś cukierkowe. To jak Conor pomógł Taylor na imprezie, kiedy ona dostała wyzwanie mające ją złamać to po po prostu jest przeurocze. Na największe ochy i achy zasługuje to jak on ją widział i na nią patrzył. To chyba nie jedna dziewczyna marzy o tym, a przynajmniej ja. 


Narracja jest z punktu widzenia Taylor i Conora, więc wiemy możemy poznać ich historię z różnych aspektów. Praktycznie naprzemiennie jest zmieniana narracja. Mamy czterdzieści trzy rozdziały i epilog, które znajduje się na 393 stronach.  Styl pisania Autorki jest lekki i sprawia, że chce się dowiedzieć, co będzie na następnej stronie. W taki sposób zarwałam nockę, aby dowiedzieć się co znajdzie się na końcu. Towarzyszył mi jeszcze typowy syndrom zakończenia naprawdę dobrej książki - pustka i co dalej, bo już nie ma na co czekać. 



Książkę polecę dla każdej miłośniczki romansów oraz osób, które chcą zrestartować swój umysł. Też także dla nastolatek, które mogą mieć problem ze swoimi kompleksami. To może być cichą pomocą i pokazaniem, że będzie lepiej.

No comments:

Post a Comment

Copyright © hope&faaith , Blogger