Tusz do rzęs Big Volume Explosion Mascara Eveline.

Mimo wszystko czasami zdarza mi się zdradzić swojego ulubieńca tusz Lovely na rzecz spróbowania czegoś nowego i innego. Zwłaszcza, że jak tylko zobaczyłam tą szczoteczkę to automatycznie się w niej zakochałam. 


Na samym początku musiałam się nauczyć manewrować szczoteczką, aby nie sklejać rzęs. Jest mega duża i silikonowa. Nie nabiera się na nią zbyt dużo produktu. Tusz nadaje im intensywny czarny kolor. Są trochę pogrubione, lecz wcale nie wydłużone. Nie zauważyłam, aby były jakieś grudki. Po kilkunastu godzinach zaczyna się minimalnie kruszyć. Nie miałam problemu ze zmyciem go, używałam do tego płynu micelarnego. 


Chyba nie będę do niego wracać. Nie podbił mojego serca tak jak bym pragnęła. 
 

No comments:

Post a Comment

Copyright © hope&faaith , Blogger