Projekt denko #6.
Dawno nie było już projektu denko, trochę produktów się nazbierało.
tusz WIBO Extreme Lashes – nie trafiłam
z rodzajem tuszu do moich rzęs, przeciętniak.
eyeliner Eveline – „męczyłam” się z moim
pierwszym eyelinerem przez 2,5 roku; nie trafiłam z pędzelkiem, przez który nie
mogłam nałożyć równych kresek.
dezodorant Adidas cool&care - cudownie sprawdzał się w dni kiedy byłam bardziej aktywna, nie zostawiał żadnych plam na ubraniach.
odżywka do paznokci
Eveline maksymalny wzrost paznokcia – mój wielki ulubieniec od ponad roku musiał się
skończyć
emulsja Avene - próbka nie poprawiła
praktycznie mojej cery, nie wiem czy po emulsji czy żelu z avene miałam
codziennie nowe krostki na nosie.
cienie H&M - po kilku
upadkach z szafki po prostu się rozsypały w drobny mak i część uratowałam
przekładając w małe pojemniczki; kompletnie się nie trzymały u mnie, z bazą
trochę lepiej
suchy szampon Isana - dobieramy się zawsze kiedy muszę odświeżyć włosy, a nie mam czasu na
ich suszenie.
No comments:
Post a Comment