Jagna Rolska "Tajemnice ogrodu Foksal".

Wszyscy praktycznie po kolei zachwycają się historią Bridgertonów. Ja jednak postawiłam bardziej na wspieranie polskich autorów i wybrałam polską odpowiedź na tą książkę. 


To jest trochę stylizowane na połączenie romansu i kryminału. Czyli jeszcze takiego czegoś nie miałam chyba szansy czytać w takim wydaniu. Chociaż nie ma takich scen erotycznych jak w Greyu czy 365 dni. Uwaga, spoiler - mamy po prostu zaznaczone, że coś się dzieje, ale nie opisane do końca. Mamy za to trupa, zagadki, tajemnice, schadzki i to wszystko dzieje się w czasach stanisławowskiej Warszawy. To jeden z moich ulubionych momentów w historii, trochę taka cisza przed burzą - rozbiorami. A jeszcze w tle mamy tytułowy ogród, w którym odgrywa się wiele spektakularnych wydarzeń tej powieści. Jak to mówią "ta dzisiejsza młodzież jest zepsuta" to wcale nie jest prawdą, bo wcześniej także była po prostu niegrzeczna, o czym przekonujemy się w książce. Po za tym poznajemy też codzienne życie w XVIII wieku, a przede wszystkim konwenanse - szkoła hrabiny Osnowieckiej czy dużo przyjęć.  No i przede wszystkim życie bez prądu, internetu i smartfonów. 



Okładka jest zbyt mroczna dla mnie i totalnie mi się nie podoba. Historia jest zapisana na 350 stronach i podzielona na 13 obszernych rozdziałów. Czyta się w miarę okej, narracja jest wciągająca i nie da się po prostu oderwać. Chce się poznać co będzie dalej, na następnej stronie. 


Myślę, że jeśli Bridgertonowie wywołali taki szał to i ta powieść Jagny Rolskiej zasługuje na to samo. Polecę dla każdego, kto kocha tajemnice, kryminały, zagadki, a także dla miłośników romansów.

No comments:

Post a Comment

Copyright © hope&faaith , Blogger