Je suis 20!
Właśnie przekroczyłam magiczną linię między byciem nastolatką (to trochę smutne że już nią nie jestem) a młodą kobietą. Jak co rok, mała fotorelacja z dnia urodzin!
Outfit - ogrodniczki, converse.
Wykłady, wykłady, wykłady.
A po domu popierdzielam w ciepłych pandowych skarpetkach.
Szybki przegląd poczty i twittera.
Ostatnio na nowo wkręciłam się w oglądanie brzyduli.
Jeszcze ocalało jedno piwo z HR - moje ulubione jagodowe somersby
Ed!
Jak co roku, znowu Polska miała mecz i znowu wygraliśmy!
AWW. <3
Nie wiem czemu mnie natchnęło, ale zaczęłam czytać dziennik Bridget Jones.
Chyba wolę tym razem film niż książkę.
No comments:
Post a Comment