Balsam do ciała GdanSkin Ziaja.

Balsam do ciała GdanSkin Ziaja.



Bardzo fajny skład, który się trafia się dosyć rzadko za taką cenę. Ma morski zapach, który na początku nie przypadł mi do gustu. Posiada lekką konsystencję, która się natychmiastowo wchłania oraz bez problemu rozprowadza po ciele. Nie pozostawia uczucia lepkości lub tłustego filmu na ciele. Niewielka ilość wystarczy, aby odpowiednio nawilżyć skórę ciała, przez co jest wydajny. Pozostała ona nawilżona na dłuższy czas i nie widać było suchych skórek. Po zastosowaniu jest rozświetlona, tak jak obiecuje producent.




Myślę, że jeszcze wrócę do niego lub do balsamu z innej serii.

 

Matujący krem detoksykujący My Beauty Elixir Peach Matt Eveline.

Matujący krem detoksykujący My Beauty Elixir Peach Matt Eveline.



Nie spodziewałam się wielkich cudów po tym kremie i myślałam, że będzie kolejnym przeciętniakiem. Jednak po kilku użyciach zachwyciłam się jego działaniem. Moja cera stała sie lekko zmatowiona. Przy czym pozostała odpowiednio nawilżona. Jednak nie do końca spełnia wszystkie obietnice producenta. Dobrze się sprawdza z podkładem. Jest wydajny, w sumie niewielka ilość wystarczy na rozprowadzenie go po twarzy. Jego konsystencja jest bardziej jak mus niż zwykły krem. Przy okazji posiada obłędny zapach, który nie jest chemiczny. 


 

Z pewnością planuję powrót do tego kosmetyku. 
 

Odżywka do włosów Plex Care 2 Action.

Odżywka do włosów Plex Care 2 Action.



Po tej odżywce moje włosy w końcu wyglądają jak po wyjściu od fryzjera. Są sypkie, gładkie i miękkie w dotyku. Natomiast ogromnym minusem jest konsystencja, która jest rzadka i trzeba uważać podczas nakładania. Należy też dobrze spłukać odżywkę, bo jest to problematyczne. Chyba po raz pierwszy spotkałam się z tym, że podczas używania odżywka miała taki specyficzny zapach. Bałam się, że ten zapach utrzyma się na włosach, ale na szczęście to się nie stało. Dzięki tej odżywce to nie miałam kłopotu z rozczesywaniem włosów. Nie zauważyłam mega poprawy kondycji włosów. 




 Chyba jeszcze będę wracać do tej odżywki. 

Szampon do włosów Słodka Śliwka Balea.

Szampon do włosów Słodka Śliwka Balea.



To prawdziwy rarytas dla miłośników owocowych zapachów i efektywnej pielęgnacji włosów. Jego słodki, śliwkowy aromat otula zmysły już podczas mycia. Już po otwarciu butelki czujemy intensywny i przyjemny zapach śliwki. Konsystencja szamponu jest lekka i łatwa w aplikacji. Delikatnie pieni się, co ułatwia rozprowadzenie produktu na całych włosach, zapewniając dokładne oczyszczenie od nasady po końce. Formuła szamponu wydaje się być łagodna, co sprawia, że nadaje się również do codziennego stosowania bez ryzyka przesuszenia czy podrażnienia skóry głowy. Po spłukaniu, włosy pozostają czyste, miękkie i przyjemne w dotyku. Nie obciąża włosów. 


Chyba powrócę do tego szamponu.
 

Copyright © hope&faaith , Blogger