Szampon do włosów Plex Care 1 Action.

Szampon do włosów Plex Care 1 Action.



Po kilku zastosowaniach moje włosy stały się miękkie w dotyku i gładkie. Jednak nie ma spektakularnego efektu "wow". Nie zauważyłam super poprawy kondycji włosów. Szampon posiada niezbyt gęstą konsystencję. Trzeba niewielką ilość na jedno użycie, przez co wydaje się wydajny. Łatwo się rozprowadza na włosach. Nie posiada mocnego zapachu, raczej taki przyjemny i zostaje on na włosach. Nie do końca dobrze sobie radzi z myciem skóry głowy, zwłaszcza podczas upałów. Nie miałam większych trudności z rozczesaniem włosów po umyciu. 





 Myślę, że może jeszcze wrócę do tego kosmetyku. 

Rozświetlający krem łagodzący My Beauty Elixir Glow Berry Eveline.

Rozświetlający krem łagodzący My Beauty Elixir Glow Berry Eveline.



Po pierwsze to nie pogorszył stanu mojej skóry, czego się trochę na początku obawiałam. Sprawił, że posiadała ona swój naturalny glow. Nie zauważyłam jakiegoś hiper nawilżenia, jednak nie wysuszył.  Lubię go także za skład. Po nałożeniu nie widać jego w ogóle na twarzy. Jest ona gotowa na dalsze krok i makijaż. Jest w miarę wydajny. Uwielbiam konsystencję, która jest dosyć inna niż w pozostałych kremach. Ma delikatny zapach, który nie pozostaje na skórze. No i na dodatek posiada przepiękne opakowanie. 




Zapewne wrócę do tego kosmetyku. 

 

Tonik do włosów Curls Just Wanna Have Fun! Action.

Tonik do włosów Curls Just Wanna Have Fun! Action.



W niektóre dni po myciu włosów moje włosy okropnie się puszą i nie umiem ich ujarzmić. Wystarczyło użycie i już włosy stawały się gładsze. Po jego zastosowaniu włosy wyglądają naturalnie, pełne życia i gotowe na każdą okazję. Stosuje go do moich falowanych włosów. Nie sprawia, że moje włosy są splątane lub obciążane. Posiada delikatny zapach, który nie zostaje zbyt długo na włosach. Konsystencja toniku jest lekka i bez efektu sklejania czy obciążania włosów. 




Nie wiem czy powrócę do tego kosmetyku, chyba to nie jest dla mnie. 

 

Błyszczyk do ust Thrill Seeker Glassy Gloss Rimmel.

Błyszczyk do ust Thrill Seeker Glassy Gloss Rimmel.





Moją pierwszą uwagę zwrócił pędzelek do nakładania błyszczyka, który jest po prostu ogromny. Wystarczy jedno przejechanie po ustach i mamy już ładnie nałożony kosmetyk. Zaś drugą był zapach, który trochę przypomina mi kokos i pina coladę. Błyszczyk nie nadaje koloru ustom, ale sprawia że mają niesamowity błysk. Po aplikacji usta wyglądają wprost perfekcyjnie i są pięknie podkreślone. Nie zauważyłam, aby po kilkunastu użyciach stały się przesuszone lub jakoś mega nawilżone. Trzeba zwrócić uwagę na to, że błyszczyk nie lepi się na ustach. Trzyma się do pierwszego posiłku, więc nie jest trwały. 



Myślę, że mogę wrócić do tego kosmetyku.

 

Copyright © hope&faaith , Blogger